Twoje wydarzenie zasługuje na oprawę, która robi efekt wow. Na żywo. I zostaje w głowie.
Pamiętasz konferencję, z której ludzie wychodzili i mówili tylko: ‘było OK’? My też nie. Bo nie zapamiętujemy slajdów. Zapamiętujemy emocje. Gesty. Obrazy. I to, co nas zaskoczyło.
Graphic Recording to nie usługa. To gest. To sygnał, że twoje wydarzenie jest inne. Że ktoś pomyślał o odbiorcy – nie tylko o agendzie.
Uczestnicy i prelegenci robili zdjęcia z rysunkiem w tle i publikowali na Social Media!
Dzięki temu rysunkowi pamiętam, o czym było spotkanie – po 4 miesiącach.
Rysunek z prelekcji krążył po LinkedInie jako relacja z eventu.
Kiedy organizujesz konferencję, nie chcesz, żeby była jak wszystkie inne. Chcesz, żeby ludzie mówili: „to było coś” – jeszcze długo po ostatnim wystąpieniu.
Graphic Recording nie jest po prostu rysowaniem.
To żywa oprawa twojego wydarzenia, która:
✔️ robi efekt wow, zanim prelegent skończy mówić,
✔️ sprawia, że twoja konferencja zostaje w głowie i w sercu,
✔️ pozwala ludziom zobaczyć i poczuć, o czym naprawdę była rozmowa,
✔️ daje organizatorowi coś, co można z dumą pokazać po – i wykorzystać dalej.
To trochę jak czerwony dywan dla twoich treści.
Albo jak sztuka, która dzieje się tu i teraz – tylko dla was.
📌Graphic Recording to prestiżowy akcent, który wyróżnia twoje wydarzenie.
Nie tylko dokumentuje. Podnosi rangę.
Jak z chaosu powstaje klarowność
✔️ Spotykamy się na krótko, poznaję twoją ideę
✔️ Pracuję live – albo hybrydowo
✔️ Rysunek powstaje tu i teraz, reagując na to, co się dzieje
✔️ Po evencie – dostajesz cyfrową wersję, gotową do dzielenia się
Zamknij oczy na chwilę. Wyobraź sobie, że twoje wydarzenie już trwa. Ty dbasz o wszystko – atmosferę, ludzi, energię. A ja? Pojawiam się obok. Cicho. Uważnie.
Jestem tam jako słuchaczka. Obserwatorka. Rysowniczka.
Na żywo – albo online, jeśli tak będzie trzeba.
Nie spisuję, nie notuję jak stenograf.
Słucham tego, co naprawdę wybrzmiewa.
Zbieram wątki, podchwytuję metafory, chwytam emocje.
A potem splatam to wszystko w ilustrację, która ma i sens, i serce.
Z ikonami, tekstem, czasem nawet z rozmową rysunkowych postaci.
I wiesz co jest piękne?
Ta opowieść może rosnąć razem z wydarzeniem.
Możesz pokazać ją już podczas wykładu.
Wrzucić na ekran w przerwie.
Zostawić jako tło do pytań.
Rozesłać do prelegentów z dopiskiem „zobacz, co stworzyliśmy razem”.
Podzielić się nią w social media – tak, żeby konferencja żyła dłużej niż dzień.
A jeśli chcesz – z tej jednej notatki może powstać film.
Z ruchu, z kreski, z opowieści.
Gotowy do LinkedIna. Gotowy do inspiracji.
Twoje wydarzenie zostanie zapamiętane.
Pytanie brzmi: z czym?
Graphic Recording na warsztatach
Wyobraź sobie, że Twoje warsztaty to przestrzeń pełna inspiracji, w której każda myśl nabiera kształtu, a każda historia zyskuje barwę.
Chcesz, żeby uczestnicy poczuli się jakby uczestniczyli w czymś, co jest ich własną podróżą, prawda?
Dlatego te rysunki – one nie są tylko obrazkami. One mają wyciągnąć to, co niewypowiedziane. Zobaczyć to, co czuje klient. Zrozumieć to, co naprawdę kryje się za Twoją strategią. I nie chodzi o proste ilustracje, chodzi o uchwycenie istoty.
Zamiast zwykłych materiałów, proponuję Ci coś, co ewoluuje na oczach wszystkich. Ty dzielisz się wizją, a ja na oczach Twoich uczestników tworzę to, co jest Twoją historią – od rysunków o kliencie, po schematy strategii, które rosną na planszy jak żywa opowieść.
Kiedy Ty dajesz im zadania, ja tworzę coś, co już w jakimś sensie jest gotowe, ale nie do końca. To jak wybuch pomysłów, które jeszcze trwają, są w procesie, stają się czymś więcej w oczach tych, którzy patrzą.
A co jeśli cała grafika, która się rozwija, to nie tylko wizualizacja, ale również przestrzeń, w której uczestnicy czują się częścią tej twórczości? Co jeśli patrzenie na te obrazy pozwoli im poczuć się twórcami, a nie tylko obserwatorami?
Czujesz, jak to może zmienić atmosferę warsztatu? Co to wywoła w Twoich uczestnikach?
Działamy razem? Zapraszam!
lub
Napisz do mnie
Odpisuję zwykle w przeciągu jednego dnia. Zapraszam do kontaktu!